Diccuric
  • Info
  • Pliki
  • Historia
  • Wywiad
  • Recenzja

  • Menu
  • News
  • Linki
  • Mody
  • Czym są
  • Jak zacząć
  • Mody po polsku
  • Gothic I
  • Baby-Mod
  • BloddyX Mod
  • Bluesky
  • Das Mirandadorf
  • Diccuric
  • Diccuric Testmod
  • Die Bedrohung
  • Erzmod
  • G2TexturesPack
  • KŻT
  • Libenungen
  • LP-Balance
  • MC Mod
  • MiniMod
  • Mroczne Tajemnice
  • SammaelMod
  • ShakeyCam
  • Sturmbringer
  • The Trial
  • Twierdza Arbuza
  • VisiGothic
  • Projekty
  • Gothic II + NK
  • Blood-Night
  • Bumshack
  • Das Mirandadorf
  • Die Klonfabrik
  • Die Sekte
  • Dunkle Magie
  • GDG
  • Gestrandet
  • Nightmare
  • PDB
  • Piratenlaben
  • RustungsMod Small
  • The Den
  • Grupy modderskie
  • Polskie
  • Znajomi
    The Modders Forum HOPPEL.PL

    Recenzja

        Diccuric - ideał czy nieudany eksperyment?

    Zapewne każdy gracz, któremu dane było zetknąć się z grą Gothic przynajmniej słyszał o dodatku Diccuric a chyba wszyscy "wyznawcy" Gothica "ośmielili" się zagrać w ten mod. Diccuric jest ogromną modyfikacją stworzoną do gry Gothic. Ale ogromną głównie za sprawą nowego świata całkowicie niezwiązanego z Kolonią Karną.
    Diccuric nie jest też rozszerzeniem gry Gothic. Jest raczej próbą stworzenia własnej gry na bazie silnika Gothica. Wielu spośród graczy uważa ten dodatek za Króla gothicowych modyfikacji. Ja jednak chciałbym obiektywnie pokazać jego mocne jak i słabe strony. Kiedyś jako gracz rzeczywiście zachwycałem się tym modem. Teraz z punktu widzenia moddera postrzegam Diccurica przez zupełnie inny pryzmat.

        Ogromny, nowy świat.

    Świat dorównujący obszarowo powierzchni Kolonii Karnej znanej z oryginalnego Gothica, na początku wydaje się bardzo dobrze wypełniony i prawie idealnie oteksturowany. Niestety podczas eksploracji gracz poczuje spory niedosyt, kiedy dociera do niedokończonych miejsc i lokacji. Najwidoczniej twórcy planowali stworzyć dużo większy projekt nie wiem jednak dlaczego porzucili ten zamysł. A szkoda bo Diccuric mógłby wtedy śmiało konkurować z samym Gothiciem.
    Widać dbałość o szczegóły warstwy 3D a przede wszystkim dobrze nałożone tekstury. Gracz także będzie mógł podziwiać unikatową na skalę Gothica, żyjącą przyrodę - porastającą łąki trawę, która ślicznie "faluje" muskana przez niewidzialny wiatr.
    Obszar Diccurica obfituje także w takie smaczki jak sekretne przejścia, zamaskowane lokacje, na pozór nie widoczne przejścia przez skalne urwiska, etc. W wędrówce przez niemały świat pomoże nam sieć teleportów a także runa teleportacji, która przeniesie nas tam gdzie pozostawimy znacznik.
    Zmorą Diccurica są... wilki. A w szczególności watahy tych krwiożerczych bestii. Gracz uświadczy kilka wariantów wilków: czarne, czerwone a nawet białe i wszystkie są jednakowo wredne. Wilki mają też jeszcze jedną dość miła dla gracza cechę: dość często się odnawiają. Dzięki temu można sporo nabić sobie doświadczenia. Na początku walka z wilkami może stwarzać pewne trudności gdyż zwierzęta te polują stadami, ale z czasem gracz zapewne zasmakuje w tej rozrywce i wilki z myśliwych staną się ofiarami.
    Co do nowych stworzeń to gracz będzie mógł spotkać wredniejszą odmianę Ścierwojada. I w zasadzie to wszystko. Spotkamy też kretoszczury, krwiopijców, ścierwojady a nawet trole. Na tym bestiariusz się kończy. Gracz będzie też miał pewne problemy ze zdobyciem dobrego pancerza i oręża. Chociaż w tym przypadku przydaje się ciekawość i chęć eksploracji terenu gdyż w pewnym ukrytym grobowcu można znaleźć dobrą zbroję i kilka innych ciekawostek. Ukryto także inne pancerze, ale trudy związane z odnalezieniem ich w ogóle nie rekompensują statystyki zbroi.
    W grze oprócz głównego obozu znajduje się także ukryta warownia, do której warto wyruszyć. Tam gracz będzie mógł zakupić dobrą broń i zbroję a także wypełnić kilka zadań. Znajdziemy też wysepkę i klika innych ciekawych lokacji.

        Fabuła.

    Tutaj jest już dużo gorzej o ile nie tragicznie. Niestety twórcy Diccurica po macoszemu potraktowali kwintesencję każdej gry, czyli fabułę. Po bardzo dobrym początku kiedy to w monologu głównej postaci, którą dane nam będzie prowadzić poznajemy jego historię następuje coraz większa stagnacja.
    Główna fabuła jest nie pełna i bardzo uboga. Dodatkowo modyfikacja jest bardzo zabugowana co często uniemożliwia ukończenie gry. Wszystko to wskazuje na to, że twórcy z premedytacją nie dokończyli swojego projektu.
    Zadań pobocznych jest jak na lekarstwo i są dość banalne. Brakuje klimatu i tajemnicy, która sprowadza się do odnalezienie lokacji pewnych ukrytych magów i wykonania dla nich kilku zadań. Niestety fabuła modyfikacji całkowicie psuje ogólne wrażenie z gry w ten dodatek.

        Muzyka.

    Co do muzyki to... nie pamiętam czy zrobili jakąś nową. :P

        Grafika.

    Grafika Diccurica zdecydowanie bardziej obciąża procesor i kartę graficzną o ramie już nie wspominając. Głównie za sprawą animowanej przyrody i tekstur o dużych rozdzielczościach.
    Grafika modyfikacji stanowi miłą odmianę po szarości oryginalnego Gothica. Dicuuric oferuje sporo zieleni i "soczystości" natury, co zdecydowanie umila spacery na łonie przyrody.

        Ciekawostki.

    Diccuric oferuje kilka zupełnie nowych rozwiązań, głównie za sprawą skryptów:

  • pancerze posiadają ograniczenia siły. Im cięższą zbroje gracz założy tym bardziej zmaleje jego siła;
  • gracz będzie mógł zdobyć śpiwór, który pozwoli przespać się w każdym miejscu. Jednak ten odpoczynek nie zawsze jest bezpieczny;
  • system teleportacji, teleportacja z użyciem runy i znacznika ułatwia przemieszczanie się;
  • kapliczki z tajemniczymi symbolami także umożliwią graczowi dość sprawne przemieszczanie po świecie Diccurica;
  • gracz będzie mógł zostać podsłuchany przez strażników;
  • działający wyciąg związany z pewnym zadaniem trochę urozmaica grę;

  •     Podsumowanie.

    Diccuric na pewno zasługuje na miano największej modyfikacji do gry Gothic. Niestety wielkość świata nie rekompensuje licznych niedociągnięć, ubogiej fabuły, bugów i niedokończonych lokacji.
    Diccuric byłby modem wszechczasów gdyby jego twórcy poświęcili mu kilka miesięcy więcej i dokończyli swój projekt. Mimo wszystko mod ukazuje potencjał drzemiący w możliwości modyfikowania Gothica, co zaowocowało wieloma innymi dodatkami w tym bardzo dobrego Bedrohunga.
    Diccuric jest także przykładem tego jak zwyczajna grupa amatorów, ucząc się w trakcie realizacji tego projektu potrafi zrobić naprawdę dobrą modyfikację.
    Gdybym musiał ocenić Diccurica dałbym mu ogólna notę 7/10 chociaż jest to punktacja naciągnięta przez sentyment do największej i najdłużej oczekiwanej modyfikacji do gry Gothic.


    Moja ocena 7/10



    Shergar